Obrazy geneza.
Obrazy jako forma wyrażenia samego siebie.
Od najmłodszych lat fascynowała mnie możliwość tworzenia własnego wyimaginowanego świata, a także przedmiotów jedynych w swoim rodzaju, rzeczy mających własną duszę i historię. Jako dziecko często tworzyłem własne wizje świata czy to w postaci obrazu czy w plastelinie. Już jako student tworzyłem własne wizje wirtualnego świata 3d pisząc gry komputerowe pod pseudonimem Botomx, tym samym który widnieje na moich asygnatach obrazów. Obraz i rzeźba stały się jedną z kilku preferowanych przeze mnie form wyrazu samego siebie. Fotografia jest dla mnie raczej sposobem na uchwycenie tej jednej ulotnej chwili, utrwaleniem miejsc i ludzi. Moje malarstwo stało się dla mnie czymś zupełnie innym niż fotografia. W dobie nośników cyfrowych i coraz doskonalszego sprzętu fotograficznego malarstwo stanowi dla mnie sposób na abstrakcyjny sposób spojrzenia na świat, ludzi, samego siebie. Z racji dynamicznej i raczej niecierpliwej natury preferuję raczej techniki szybkie jak akryl czy ołówek lub węgiel (tusz). Nie pociąga mnie martwa natura raczej ludzka twarz i dynamika ludzkiej postaci. Twarz jako sposób na wyrażanie emocji, a ruch jako sposób na uchwycenie przemijającego obrazu .
Obrazy pierwsze kroki.
Jak doszło do tego, że po latach rozbratu z malowaniem i rzeźbą odkryłem je na nowo? Pewnego dnia pojawił się plan zdawania egzaminów na architekturę. Ale do tego potrzebny był egzamin z rysunku. Zapisałem się więc na egzamin przygotowawczy i tak się zaczęło. Kupiłem sobie farby akrylowe i podobrazia i postanowiłem zacząć malować. Pierwszy obraz zatytułowany „Leżący mężczyzna” powstał parę lat temu i sprzedałem go przy okazji projektu jakiegoś apartamentu. Potem były kolejne – „Kobieta z wachlarzem” itd.
Niewątpliwie w pierwszym okresie malowania moją inspiracją był Pablo Picasso , potem Amedeo Modigliani , bardzo podoba mi się też twórczość Gustava Klimta ale i wielu innych.
Obrazy dalszy rozwój.
Aby moje malowanie mogło się dalej rozwijać postanowiłem odnaleźć swoją przynależność. Nie będąc artystą z wykształcenia postanowiłem znaleźć drogę poprzez twórczość. Przyłączyłem się do Aktywnej Grupy twórców zrzeszającej grupę artystów amatorów. To pozwoliło mi na dalszy rozwój i poszerzanie warsztatu. Obraz jest tylko fragmentem mojej pracy artystycznej, dzisiaj jest nim także rzeźba. Na razie powstało ich niewiele, ale jestem na etapie poszukiwania medium, który pozwoli mi tworzyć swoje własne wyimaginowane światy.